Czy warto mieć drogi telefon?

Na Ziemi istnieje wiele symbolów statusu – ekskluzywne ubrania, wielkie domy, luksusowe samochody. Drogi telefon to coś, co również w ciągu ostatnich kilkunastu lat stało się niezbędnikiem osoby na szczycie łańcucha pokarmowego. Nawet ci, którzy nie mogą sobie tak naprawdę na coś tak drogiego pozwolić, mimo wszystko często nawet się zapożyczają, aby kupić najnowszy model popularnego producenta. Tylko czy rzeczywiście są one warte swojej ceny? Dla kogo są przeznaczone telefony za nawet kilkanaście tysięcy złotych i czy jest sens je kupować?

Czy drogi telefon to najlepszy telefon?

Już od dawien dawna za jednego z najdroższych producentów smartfonów uznawane jest Apple. Nie bez powodu – chociażby nowy iPhone 11 w swojej najlepszej wersji kosztuje niebagatelne 11 tysięcy złotych. Jest to kwota gigantyczna, której niektórzy nie zarobią nawet pracując na pełen etat przez pół roku. Tylko czy rzeczywiście chociażby ten iPhone 11 jest najlepszym smartfonem, który można dostać za te pieniądze? Czy istnieją telefony o porównywalnej wydajności innych marek, które kosztują znacznie mniej? Oczywiście, że tak. Nikt nie polemizuje z tym, że iPhone 11 to obiektywnie bardzo mocny smartfon – ciężko, żeby był słaby biorąc pod uwagę jego cenę.

Jeśli jednak zwrócimy uwagę na to, co konkurencja robi ze swoimi flagowcami (czyli smartfonami, które są twarzami marki, często są też najdroższymi smartfonami w ofercie danego producenta, chociaż nie zawsze), okaże się, że nieodstające wcale od iPhone pod względem wydajności smartfony produkuje chociażby Huawei czy Samsung, a kupić je można za znacznie mniejsze pieniądze. Nie można więc do końca powiedzieć, że płaci się za jakość, bo jak telefon jest astronomicznie drogi, to jest też astronomicznie dobry.

Za co tak naprawdę płacimy kupując drogi telefon?

Jakiego telefonu byśmy nie kupowali, po części zapłacimy za rzeczy oczywiste: części, siłę roboczą, która ten telefon składała, generalnie wszystkie koszta związane z produkcją. Jednak do ostatecznej ceny należy doliczyć także marżę producenta. Ona również nie powinna stanowić wielkiej zagadki – po prostu producent nie chce wyjść na zero, a zarobić, więc sprzedaje produkty powyżej kosztów ich produkcji. Tylko czemu różnica potrafi być tak duża? Dwie bawełniane koszulki bez żadnych wzorów, które wyglądają dokładnie tak samo mogą cenowo różnić się o kilkaset procent, w zależności od tego, jaką mają metkę. W telefonach różnica wizualna jest znacznie mniej subtelna, nie zmienia to jednak faktu, że w obu przypadkach można powiedzieć, że płacimy podatek za markę.

Apple zbudowało sobie wizerunek firmy luksusowej, robiącej produkty wysokiej jakości, przeznaczone dla osób majętnych. Stworzyło to ciekawą sytuację, w której wysoka cena nie zaniża sprzedaży, a wręcz przeciwnie – stymuluje ją. Posiadanie telefonu z symbolem jabłka w kieszeni podnosi poziom własnej wartości, może także pozytywnie wpłynąć na pozycję danej osoby w grupie społecznej (to ma zastosowanie przede wszystkim u nastolatków, którzy mogą drogim gadżetem pochwalić się kolegom). Nie ma w tym nic szczególnie złego – przez długie dekady popularnością cieszyły się (i wciąż w pewnym stopniu cieszą się) chociażby ekstremalnie drogie zegarki, które miały dokładnie jedno zastosowanie – mierzenie czasu – i nie były pod żadnym względem znacznie lepsze od tanich odpowiedników, ale za to były wyprodukowane przez określoną firmę. Ludzie zawsze znajdą sobie jakieś symbole statusu, na czym tylko zyskują wielkie korporacje takie jak Apple.

Problem pojawia się w momencie, kiedy brak takiego symbolu statusu negatywnie wpływa na nasze życie. Ponownie można tu mówić głównie o przypadku osób w wieku nastoletnim, kiedy to bycie mniej zamożnym i nieposiadanie pewnych przedmiotów może doprowadzić do stania się pośmiewiskiem w danej grupie społecznej.

Kto powinien kupować drogie smartfony?

Drogi telefon to produkt, który zdecydowanie powinny kupować jedynie osoby, które na taki wydatek stać. Zapożyczanie się na ten cel może nam tylko zaszkodzić, a wbrew pozorom brak drogiego smartfona to nie koniec świata i można sobie doskonale poradzić i bez niego. Jest to więc głównie opcja dla tych, którzy gdyby urodzili się kilkadziesiąt lat wcześniej chodziliby z zegarkiem marki Rolex na nadgarstku, a przekładając to na dzisiejsze standardy mają w kieszeni smartfona za kilkanaście tysięcy złotych. Osoby, którym rzeczywiście zależy na bardzo dobrych parametrach i wydajności urządzenia powinny zdecydować się na nieco tańsze, ale wciąż wysokiej jakości odpowiedniki.

Drogi telefon warto kupić tylko wtedy, kiedy rzeczywiście potrzebny jest nam produkt luksusowy. Jeśli zależy nam na jakości czy po prostu chcemy mieć funkcjonalny telefon, wystarczy nam całkowicie flagowiec mniej ekskluzywnych firm czy smartfon ze średniej półki cenowej.