Ile kosztuje skład książki i dlaczego warto w niego zainwestować?
2 min readPlanujesz wydanie książki, a może sztuki czy pracy naukowej, w druku bądź w formie e-booka? Zanim napiszesz w mediach społecznościowych czy portalach społecznościowych zlecę skład książki, jest kilka ważnych aspektów, z których musisz zdać sobie sprawę. Poszerzenie swojego zakresu wiedzy na ten temat niewątpliwie przyda się podczas poszukiwań idealnego usługodawcy.
Przede wszystkim chcielibyśmy poruszyć w tym materiale taką kwestię, jak koszt składu książki, a ponadto również wskazać, czy warto się na taką inwestycję decydować.
Koszt składu książki
Dla kogoś, kto jest początkującym autorem i rozważa skład książki cena może odgrywać dużą rolę. Jej ostateczna wysokość jest ustalana indywidualnie, przede wszystkim na podstawie szczegółów zlecenia (a zwłaszcza tego, jaka dokładnie jest długość oraz treść książki, która ma być składana) oraz wymagań zleceniodawcy. Ogółem mówiąc, niezależnie od tego, jaka cena zostanie ostatecznie wskazana po przeanalizowaniu wszystkich zmiennych, warto ją zapłacić za dobrze wykonaną usługę składu książki.
Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Źle złożona książka będzie wyglądać nieprofesjonalnie, jakby została wydana przez amatora, a na to nie może sobie pozwolić ani autor z dużym doświadczeniem, ani początkujący (ponieważ może z tego powodu zostać skreślony juz na starcie). Samodzielne złożenie książki przez osobę, która nie zajmuje się tym zawodowo to również kiepski pomysł. Brak wiedzy i doświadczenia, a także oprogramowania (którego zakup nie jest tani – więc tak czy inaczej musimy liczyć się z pewnymi kosztami) nie pozwolą uzyskać optymalnych rezultatów.
Dlaczego warto zainwestować w profesjonalny skład książki?
Profesjonalny skład książki to nie tylko mniej nerwów, stresu i wysiłku, ale także gwarancja atrakcyjnej wizualnie książki, którą przyjemnie będzie się czytało. Dobry usługodawca zawsze omawia wszystkie elementy i parametry zlecenia z klientem, a także uzyskuje jego akceptację na różnych etapach prac, dzięki czemu końcowy efekt jest nie tylko zgodny z branżowymi standardami, ale także z wymaganiami autora.
Nie powinno się skupiać jedynie na samej treści książki i jej korekcie, a podchodzić do składu po macoszemu. Mówi się, żeby nie oceniać książki po okładce, ale w rzeczywistości większość z nas tak robi – odnosi się to nie tylko do samej faktycznej okładki, ale też ogółem do całej warstwy wizualnej książki. Jeśli nie będzie ona przyjemna dla oka, to możemy się spodziewać, że nawet najbardziej angażująca i najlepiej napisana treść nie zaskarbi sobie sympatii czytelników.