28 marca, 2024

ancom.com.pl

Blog Technologiczny | Świat technologii dla Ciebie

Zakaz używania smartfonów na koncertach stanie się powszechny?

2 min read
Zakaz używania smartfonów na koncertach stanie się powszechny?

Słyszałem już o podobnym systemie kilka lat temu i wydaje mi się, że nawet pisałem o nim artykuł. Tak, tekst powstał w 2016 roku i opisywał patent Apple. Firma miała pomysł na wyeliminowanie nagrywania filmów za pomocą emitera fal podczerwieni. Więcej o tym pomyśle w tym miejscu.

Jack White ma jednak dość wszechobecnych smartfonów na swoich koncertach i już wprowadza zakaz korzystania z urządzeń nagrywających snapy oraz inne filmiki na swoich koncertach. Notka odnośnie jednego z koncertów artysty jednoznacznie to podkreśla:

Jest to koncert BEZ TELEFONÓW. Podczas koncertu zabronione jest używanie sprzętu rejestrującego wideo, dźwięk lub robiącego zdjęcia. Wydaje nam się że miłą sprawą jest oderwanie się od gadżetów i doświadczanie osobistych przeżyć podczas koncertu.”

Zasada działania jest bardzo prosta i skuteczna. Przy wejściu, każdy uczestnik wydarzenia musi umieścić swój smartfon lub inne urządzenie w etui Yondr. Nie będzie miał możliwości wyjęcia go, aż do zakończenia show i po opuszczeniu sali koncertowej muszą udać się do specjalnych stref. Oczywiście fani mają swoje urządzenie cały czas przy sobie, ale nie mogą z nich korzystać. System mógłby sprawdzić się również w szkołach.

W razie konieczności oczywiście można udać się do specjalne strefy, gdzie telefon może zostać uwolniony z pokrowca. Firma Yondr dostarcza organizatorom etui w różnych rozmiarach, aby mogli oni dopasować je do różnych typów urządzeń. Temat nie jest najnowszy, ale widać, że dopiero teraz może zostać wykorzystywany na szerszą skalę przez wielu artystów koncertujących na całym świecie.

Mogą od razu pojawiać się wątpliwości, czy to nie jest ograniczanie wolności, ale każdy chyba przyzna, że idąc dziś na koncert, szczególnie klubowy, w górze widać jedynie smartfony. Można również współczuć artystom, którzy zostają oślepieni lampą błyskową, która skierowana jest przez cały czas w ich stronę. Pojawiają się też kwestie bezpieczeństwa i braku kontaktu podczas koncertu z uczestnikami.

Moim zdaniem jednak jest to świetny sposób, a wspomniany wyżej patent Apple byłyby jeszcze lepszym rozwiązaniem, w szczególności na koncertach plenerowych. W plenerze trudno byłoby dostarczyć tysiące pokrowców, a kolejki przy opuszczaniu strefy koncertu byłyby gigantyczne.

Dodaj komentarz