20 kwietnia, 2024

ancom.com.pl

Blog Technologiczny | Świat technologii dla Ciebie

Krótka recenzja gry – Ancestors: The Humankind Odyssey

2 min read

W skórze dziada. Ancestors: The Humankind Odyssey

Czy zastanawialiście się kiedyś, jak wielki postęp zrobił człowiek przez setki tysięcy lat? Jak radzili sobie nasi przodkowie? W jaki sposób poznawali otoczenie? Jak je sobie podporządkowali? Tę historię możemy poznać, grając w grę wideo o lekko przydługim tytule: Ancestors: The Humankind Odyssey.

Doświadczeni producenci

Producenci, którzy w przeszłości tworzyli zespoły deweloperskie takich tytułów, jak Assasin Creed postarali się, by przemieszczanie się po mapie odbywało się zarówno w koronie drzew, jak i na ziemi. Jest to o tyle dobre i mądre posunięcie, ponieważ w grze wcielamy się w rolę naszego przodka, czyli małpy. Zwinnej, szybkiej, mądrej, ale jednak małpy, która dopiero co staje na drodze ewolucji, która z początku nie różni się niczym od innych, opierających swą mądrość o swą naturę, gatunków.

Poznanie

Poznanie to pierwszy etap rozwoju. Poznanie roślin, które mogą zostać użyte do zatrzymania krwawienia, innych zapobiegających oparzeniom i truciznom, zatruciom pokarmowym. Otoczenia, w którym predator tylko czeka, aż wejdziemy na jego terytorium, które wyznacza nam bezpieczne terytoria, ale i zmusza do podjęcia działań na mniej swobodnym terenie. Ostatecznie i wiedzy, która pozwala wykorzystywać znaleziony materiał w rozmaity i mądry sposób. Budować schronienia, zabezpieczenia przed drapieżnikami, pierwszą broń, a nawet rozpalić ogień.

Bez eleganckiego samouczka

Twórcy gry postarali się o to, by nasze poznanie odbywało się w podobny sposób co pierwotne. Nie dali nam pełnego samouczka, który dokładnie wyjaśnia każdą mechanikę ze szczegółowością kronikarza. Pozostawili pole do popisu, pole do samotnego odnalezienia się w otoczeniu, w świecie zwierząt, którego człowiek jeszcze nie zdominował.

Wiele dobrych rozwiązań

Jest tu sporo do zrobienia. Poza ewolucją znajdujemy mechaniki walki, przemieszczania się w leśnej koronie, skrywania się, przerażenia wzbudzonego nieznanym. Jest akcja, która stawia nas oko w oko z największymi drapieżcami ówczesnego świata. Stado, będące bezpiecznym schronieniem dla strudzonego poszukiwacza przygód, rozwijane i poddawane ewolucji poprzez pokolenia, przez dziesiątki i setki tysięcy lat. Z czasem zmienia się też krajobraz, a my poznajemy dalsze części ówczesnego świata – od dżungli po pustynne piaski.

Podsumowanie

Gra może nie należy do najbardziej precyzyjne dopracowanych. Znajdziemy w niej kilka niedociągnięć i małych bugów, które jednak nie wpływają na przebieg rozgrywki. Została stworzona w pełnym trójwymiarze, w przyjemnej grafice z dobrymi efektami dźwiękowymi oddającymi ducha prastarych dżungli, sawann, pustyni itd.

Dodaj komentarz